środa, 20 lutego 2013

Od Ventusa Cd. Meridy

-No bo ja...-zza drzew widać było okrągły księżyc,była pełnia.-Uciekaj.
-Co?Ale czemu?Ventus!!-krzyknęła Merida.
-Nie gadaj,tylko uciekaj.-W buzi,czułem jak rosną mi zęby,paznokcie,były już ostre i długie...
-Boże...Ventus...
-U-u-uciekaj!!!-krzyczałem gdy uszy stawały się jak u wilka.
(Merida?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz