piątek, 22 lutego 2013

Od Meridy Cd. Ventusa

Byłam cała w złości,wręcz ze mnie kapała.
-To on mnie porwał a ty go traktujesz jak baranka?!-wykrzyknęłam oburzona.Wielki smok podbiegł do mnie chciał mnie uderzyć skrzydłem,ale w porę wyjęłam miecz.
-Spokój...-próbował go uspokoić Ventus.Smok zaczął robić jedno wielkie koło w okół mnie,nagle bestia rzuciła się na mnie, złapałam się ręką o małe wyrastające drzewko."Tego już za wiele!" pomyślałam.Chciałam zamienić się w wampira i pokazać kto tu rządzi,ale na szczęście nadleciał Dragon,stanął koło mnie i wyostrzył kły.
-I co nadal chcesz walczyć?-zwróciłam się do smoka podnosząc jedną brew.Bestia cofnęła się parę kroków.
(Ventus?)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz